Take a photo of a barcode or cover
A review by gavmonn
Dziewczyna z konbini by Sayaka Murata
2.0
Dobra, mój stosunek do tej książki trochę się "wyrównał". Dość widoczne teraz że była to ironia. Sposób przekazania że to z czym miałem problem jest właśnie niepoprawnym myśleniem. Bardzo dużo rzeczy do przemyślenia nie tylko w obrębie tej historii ale roli człowieka w świecie, bo główna postać jest bardzo płynna. Nie identyfikuje się z nikim oprócz "ekspedientki" czy "ekspendienta". W zasadzie wydaje mi się że byłoby jej obojętne. Wszystkie słowa pochodzące od "ekspedient" są tym samym gatunkiem.
Jest to bardzo dobra psychologicznie książka. Cóż, podobną reakcję miała moja mama, która odeszła ze sklepu. Za każdym razem gdy była w owym sklepie przestawiała produkty na półkach, mimo że tam nie pracuje. Komentowała co jest nie tak.
Ciekawa jest metafora szafy. Najpierw mieszka tam Shiraha, gdy Keiko jeszcze pracowała w konbini. Ma ona ten przywilej że może spać na łóżku. Jest wyżej w hierarchi. Od razu gdy ona przestaje pracować, znajduje się w tej szafie, przysłowiowo i dosłownie. Wychodzi na to że z zasady mężczyźni są uprzywilejowani. Ten mężczyzna może być symbolem tej logiki że "wszyscy są normalni" jednak przeważnie w tej frazie jest część którą się tylko mówi pod nosem - "z pewnymi wyjątkami". Przecież to on nagle staje się "normalny" i on przejmuje łoże, tak jakby kpi, brzydzi się Keiko tak jak ona brzydziła się wcześniej dziwnego mieszkańca Shiraha.
Jest to bardzo dobra psychologicznie książka. Cóż, podobną reakcję miała moja mama, która odeszła ze sklepu. Za każdym razem gdy była w owym sklepie przestawiała produkty na półkach, mimo że tam nie pracuje. Komentowała co jest nie tak.
Ciekawa jest metafora szafy. Najpierw mieszka tam Shiraha, gdy Keiko jeszcze pracowała w konbini. Ma ona ten przywilej że może spać na łóżku. Jest wyżej w hierarchi. Od razu gdy ona przestaje pracować, znajduje się w tej szafie, przysłowiowo i dosłownie. Wychodzi na to że z zasady mężczyźni są uprzywilejowani. Ten mężczyzna może być symbolem tej logiki że "wszyscy są normalni" jednak przeważnie w tej frazie jest część którą się tylko mówi pod nosem - "z pewnymi wyjątkami". Przecież to on nagle staje się "normalny" i on przejmuje łoże, tak jakby kpi, brzydzi się Keiko tak jak ona brzydziła się wcześniej dziwnego mieszkańca Shiraha.